Google, lider na rynku wyszukiwarek internetowych, coraz bardziej rozszerza swoje sfery zainteresowania. Już nie wystarczą mu usługi związane siecią, takie jak poczta, mapy on-line etc. Wyszukiwarkowy gigant wychodzi poza sieć i tworzy takie produkty jak system operacyjny na telefony komórkowe – Android, przeglądarkę internetową Chrome oraz system operacyjny Chrome OS. Głównym konkurentem koncernu Google jest Microsoft, który ostatnio inwestuje w wyszukiwarkę internetową. W związku z tym, Google uderza w przyczółki, które są uważane za sferę zarezerwowaną dla Microsoftu. Google przeprowadza swój atak małymi kroczkami. Na początek uderzyło w systemy operacyjne. I tak półtorej roku temu ukazał się Android, konkurent Windows Mobile. W ciągu tego okresu na rynek weszły telefony z systemem operacyjnym od Google – HTC Dream, w Polsce Era G1, następnie HTC Magic, oraz Samsung Galaxy, a ostatnio zaprezentowano telefon HTC Hero. W kolejce czekają już urządzenia takich producentów jak Sony Ericsson, Motorola, Dell czy Asus. W sumie do końca 2009 roku będzie około 18 telefonów z systemem operacyjnym od Google.
Po kilku miesiącach od prezentacji platformy Android, Google wyciągnęło kolejnego asa z rękawa – przeglądarkę internetową Chrome. Chrome jest konkurencją dla Internet Explorer oraz Mozilla Firefox, ponieważ drogi Google i Mozilli rozchodzą się.
Najnowszym produktem Google, który ma stanowić bezpośrednią konkurencję dla Microsoftu jest Chrome OS – system operacyjny bazujący na Linuxie, którego głównym zadaniem będzie stworzenie warunków do uruchomienia przeglądarki Chrome. Google postawiło na to, ze w najbliższej przyszłości większość usług oraz programów będzie obsługiwana w trybie online, przez przeglądarkę internetową. I tak zamiast używać Microsoft Office na komputerze będziemy używać Google Docs, on-line przez przeglądarkę internetową.
Microsoft przespał rozwój Internetu, nie był w stanie stworzyć dobrej wyszukiwarki internetowej oraz wprowadzić produktów z których czerpałby zyski z działalności on-line. Poza tym koncern założony przez Billa Gatesa ma skłonności do narzucania się i komplikowania. Google natomiast wchodzi w nieznaną dla siebie branże systemów operacyjnych. Warto przypomnieć, że nie wszystkie duże projekty Google zakończyły się sukcesem i również w tym przypadku Google może nie trafić w gusta użytkowników. Na przykład brak normalnego pakietu biurowego i wymuszanie przeprowadzanie wszystkich operacji, takich jak tworzenie dokumentu tekstowego czy arkusza kalkulacyjnego, poprzez swoje usługi on-line.