W TVP nie zobaczymy już Stocha!

Odrobina historii

Kiedy w 1972 roku Wojciech Fortuna zdobywał mistrzostwo olimpijskie i mistrzostwo świata w skokach narciarskich, nikt nie spodziewał się, że sport ten stanie się aż tak popularny w Polsce. Niemal pół wieku temu złoty krążek skaczącego na nartach Polaka był zupełnym zaskoczeniem. Dyscyplina ta zaczęła nabierać rozpędu medialnego na świecie, ale nad Wisłą dopiero miały nadejść czasy świetności i popularności skoczków narciarskich. Pionierem okazał się być Adam Małysz. To za sprawą naszego mistrza z pamiętnym wąsikiem, kolczykiem w uchu i kaskiem firmowanym przez Red Bull, skoki narciarskie potrafiły jednoczyć Polaków i gromadzić tłumnie przed telewizorami w niemal każde niedzielne popołudnie. „Małyszomania” i jej patron dali nam masę radości, a telewizji perfekcyjny produkt z milionową rzeszą odbiorców.

„Brązowy” Kamil Stoch w sezonie 2020/2021

Adam Małysz był osamotniony w walce z genialnymi niemieckimi czy austriackimi skoczkami. Za czasów jego zwycięstw przyjęło się w Polsce, że to Puchar Świata, a więc najbardziej medialny, najbogatszy i wielokonkursowy cykl, jest najbardziej prestiżową imprezą dla skoczków narciarskich. Czasy triumfów całej polskiej drużyny nadeszły dopiero wraz z erą Kamila Stocha, Piotra Żyły, Dawida Kubackiego czy Macieja Kota. Pierwszy z nich był naturalnym następcą Małysza i nie ugiął się pod presją, dwukrotnie zdobywając już Kryształową Kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata. Natomiast poprzedni sezon zimowy przyniósł polskim kibicom wiele powodów do radości, w tym brązowy medal wspominanego Pucharu Świata dla Kamila Stocha.

Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Piotr Żyła podczas ceremonii dekoracji zwycięzców konkursu w skokach narciarskich.
Fot. Grzegorz Momot/PAP, wyżej: newspix.pl

Koniec ery Pucharu Świata w TVP

Dlaczego jednak ciągle mowa o Pucharze Świata? Przecież jest też Turniej Czterech Skoczni czy zimowe Igrzyska Olimpijskie ze skokami narciarskimi na czele. Jednak to właśnie Pucharu Świata zabraknie w Telewizji Polskiej od nadchodzącego sezonu 2021/2022. Cyklu gromadzącego miliony polskich kibiców przed telewizorami, pozwalającego nam na dzielenie z bliskimi tych samych emocji, budującego w narodzie nowe tradycje od wspólnych okrzyków „leć Adam, leć”, po kultowe wywiady wiecznie rozweselonego Piotra Żyły. Właśnie taki produkt, bo tak medialny i niemal narodowy sport, jakim są skoki narciarskie, należy produktem nazwać, znika z telewizji publicznej na naszych oczach.

Jak do tego doszło… wiem!

To jednak nie koniec świata i wierni widzowie naszych skaczących orłów nie muszą się przesadnie martwić. Otóż cały cykl Pucharu Świata będzie nadal transmitowany również w telewizji naziemnej. Pokaże go stacja TVN będąca w posiadaniu grupy Discovery, podobnie jak kanał sportowy Eurosport. To właśnie TVN oraz Eurosport od sezonu 2021/2022 będą miały w Polsce wyłączność w transmitowaniu zmagań o Kryształową Kulę. Widzowie ceniący platformy streamowe będą mogli także zobaczyć Stocha i spółkę w player.pl.

Całe zamieszanie wynika z kontraktów, jakie telewizje podpisywały od 2014 roku w związku z pokazywaniem skoków narciarskich. Otóż właśnie siedem lat temu Eurosport nabył prawa do wyświetlania Pucharu Świata, ale jego monopol ograniczyła ustawa o radiofonii i telewizji, mówiąca, że najważniejsze wydarzenia sportowe dla polskich kibiców (w tym PŚ w skokach) muszą być pokazywane w telewizji ogólnodostępnej. Tym sposobem TVP tylnymi drzwiami na wiele lat otrzymał w podarku doskonałe widowisko dla każdej polskiej rodziny przy niedzielnym obiedzie. Od nowego sezonu sublicencję takową otrzymał TVN, będący razem z Eurosportem stacją z medialnego giganta Discovery.

Co, gdzie i kiedy?

Podsumowując, cały sezon Pucharu Świata i wszystkie jego konkursy wraz z kwalifikacjami pokażą Eurosport i player.pl. Swój malutki kawałek tortu dostała także telewizja publiczna, która 5 grudnia 2021 i 16 stycznia 2022 będzie transmitować polskie konkursy odpowiednio z Wisły i Zakopanego. Natomiast właśnie bez dwóch wyżej wymienionych, pozostałe konkursy okrojone z kwalifikacji wyświetli stacja TVN.

Dodaj komentarz