W ostatnich miesiącach wielu z nas pracuje zdalnie. W takim trybie pracy, często stajemy przed koniecznością wymiany używanego dotychczas laptopa na sprawniejszy. Ale sprawniejszy nie zawsze oznacza nowy i bardzo drogi. Dobrą alternatywą może okazać się zakup poleasingowego MacBooka. Apple MacBook znany jest ze swoich świetnych parametrów, niezawodności, doskonałego oprogramowania i długiej żywotności. Z tych względów inwestycja w sprzęt poleasingowy to świetna alternatywa dla zakupu nowego urządzenia. Przekonajcie się dlaczego.
Używane MacBooki czyli jakie?
Na początku warto wyjaśnić, czym charakteryzują się poleasingowe MacBooki albo MacBooki powystawowe i na jakich zasadach trafiają do sprzedaży. Sprawa jest dość oczywista, jeśli chodzi o sprzęt powystawowy – pełni on funkcję urządzeń pokazowych. Kiedy trafia do sprzedaży, może mieć ślady użytkowania. Faktycznie trudno tutaj mówić o większej eksploatacji sprzętu, oprócz obciążenia twardego dysku przez długą pracę komputera w trybie włączenia. MacBooki powystawowe były używane tylko w bardzo podstawowym zakresie – np. do sprawdzenia płynności działania touchpada czy wygody korzystania z klawiatury.
Z kolei leasing sprzętu komputerowego funkcjonuje na zasadach podobnych do leasingu samochodowego. Duża firma czy korporacja, potrzebująca dziesiątek bądź setek sztuk sprzętu komputerowego dla swoich pracowników nie inwestuje jednorazowo dużych środków w jego zakup, ale wynajmuje go. Jednocześnie koszt takiej inwestycji rozkłada się na kolejne miesiące, w których uiszczane są opłaty leasingowe. Po zakończeniu okresu leasingowego, sprzęt trafia z powrotem do leasingodawcy, a następnie może być sprzedawany w ramach MacBook outlet.
Poleasingowe MacBooki vs nowe – kilka faktów
Żywotność i sprawność współczesnych MacBooków jest na bardzo wysokim poziomie. Przewidziana jest na znacznie dłuższy czas niż 3 lub 4 lata użytkowania ich w ramach leasingu. Dlatego jest to bardzo dobra alternatywa dla nowego i droższego sprzętu. Warto zdać sobie również sprawę z faktu, że w obszarze wydajności procesorów niewiele w ostatnich latach się zmieniło. Z tego powodu zwyczajnie nieekonomicznym może być inwestowanie w nowy sprzęt, jeśli ten starszy w zasadzie nie ustępuje mu pod względem parametrów technicznych. Poza tym, zdarza się również, że starszy i tańszy sprzęt będzie mieć lepsze parametry techniczne i podzespoły niż ten nowy i jednocześnie droższy.
Tani MacBook czyli ile faktycznie można zaoszczędzić?
Ceny powystawowych czy poleasingowych MacBooków oczywiście będą się różnić. Największy wpływa ma na to aktualny stan techniczny sprzętu (np. stan baterii) i ich zewnętrzna warstwa wizualna (ewentualne ślady użytkowania). Ale bardziej interesuje nas oczywiście porównanie cenowe tego sprzętu i sprzętu nowego. Weźmy pod uwagę dwa najpopularniejsze modele: MacBook Pro 13 i MacBook Pro 15.
Nowy podstawowy MacBook Pro 13 i5 z pamięcią 8 GB i dyskiem 512 SSD z 2018 roku to wydatek rzędu 8.500 zł. Za MacBook Pro 13 poleasingowy, o tych samych parametrach, zapłacimy średnio o 2.000 zł mniej.
Z kolei za nowego MacBooka Pro 15 i9 z pamięcią 32 GB, dyskiem 1TB SSD również z 2018 przyjdzie nam zapłacić ok. 14.000 zł. To sporo. Ile uda się zaoszczędzić stawiając na poleasingowy lub powystawowy MacBook Pro 15? Może być to nawet 4.000 zł.