Co zrobić, jeśli w naszym samochodzie uszkodzeniu uległa „dwumasa”? Istnieją dwie możliwości, pierwsza z nich to regeneracja. Regeneracja uszkodzonego koła dwumasowego składa się z trzech etapów. Na początku wymieniane są wszystkie uszkodzone elementy na nowe, tj. sprężyny, ślizgi, odboje. Następnie, uszkodzona część poddawana jest procesowi szlifowania. Niweluje to wszelkie nierówności znajdujące się na powierzchni ciernej, które powstały w wyniku pracy sprzęgła. Ostatni etap to wyważenie. Po profesjonalnie przeprowadzonym procesie regeneracji, w pełni sprawne koło dwumasowe nadaje się do dalszej eksploatacji. Niestety, zakup specjalistycznych narzędzi służących do regeneracji koła dwumasowego jest kosztowny, przez co zabieg regeneracji jest mało popularny w Polsce. Jak nie trudno się domyśleć, kierowcy decydują się na odnowienie koła dwumasowego głównie ze względów finansowych. Często zdarza się, że cena regeneracji jest nawet kilkukrotnie niższa od tej, jaką przyszłoby nam zapłacić za nową część.
Oprócz regeneracji istnieje jeszcze możliwość zamiany koła dwumasowego na sztywne koło zamachowe. Czy jest to dobre rozwiązanie? Profesjonalne warsztaty samochodowe odradzają zakładania koła zamachowego do samochodu, w którym pierwotnie zamontowana była „dwumasa”. Głównym zadaniem koła dwumasowego jest tłumienie drgań skrętnych, co przyczynia się do niższego spalania oraz podnosi komfort jazdy (zmiana biegów przebiega płynnie, silnik nie szarpie podczas uruchamiania i wyłączania). Decydując się na sztywne koło zamachowe musimy liczyć się z ryzykiem uszkodzenia skrzyni biegów lub innych elementów układu napędowego. Ponadto wymiana taka wiąże się z pojawieniem się odczuwalnych drgań dochodzących z okolic jednostki napędowej. Moment obrotowy w dzisiejszych samochodach jest na tyle wysoki, że może spowodować uszkodzenie koła zamachowego.
Zanim zdecydujemy się na regenerację, czy też montaż sztywnego koła zamachowego, warto dokładnie rozważyć wszystkie wady i zalety. Pamiętajmy, że oddanie koła dwumasowego do regeneracji to z pewnością oszczędne rozwiązanie, jednak wiąże się z ryzykiem wystąpienia ponownej awarii, np. za sprawą niskiej jakości części wykorzystanych do naprawy.